Klasyczne gry z lat 80. i 90.

Lata 80.–90. to złota era, kiedy joysticki skrzypiały, kassetony się przecierały, a my – niczym rycerze klawiatury – stawialiśmy pierwsze kroki w pikselowych krainach. Oto krótki przegląd klasycznych gier oraz ich historii w Polsce, która z jednej strony czerpała inspiracje z Zachodu, z drugiej – musiała sprostać ograniczeniom cenzury i półlegalnego rynku.

Polska scena lat 80
Komputery „rodzimego chowu”: Elwro 800 Junior czy ZRK Pegasus (klony ZX Spectrum) pojawiały się w szkolnych świetlicach. Najpierw na tapecie – proste programy w BASIC-u, potem pirackie kasety z zachodnimi hitami.
Amatorskie kluby i gazetki: Z pasją rozwijano pierwsze kluby komputerowe, zaczęły się rodzić domowe gazetki VHS-owe i kserówki z listingami gier.
Ograniczenia i pomysłowość: Brak dostępu do oryginałów czy dewizowe zatory wymagały kombinowania – kopiowaliśmy na potęgę i ręcznie przepisywaliśmy programy do instrukcji.

Hity lat 80

1. Pac-Man (1980) – symfonia obsady duchów w arkadzie; kolejki do maszyn w warszawskich „Arkadiach”.

2. Riverside Raid (1982) – podniebne szaleństwo rodem z Atari 2600, gdzie tankowanie paliwa decydowało o dalszej rozgrywce.

3. Atari 2600 – konsola, która wprowadziła na salony Space Invaders, Frogger i wiele innych, ucząc nas sterowania joystickiem.

4. Prince of Persia (1989) – dzięki rotoskopowej animacji każde źle wyliczone salto kosztowało nas godzinę frustracji.

Przełom i ewolucja: lata 90
PC vs. konsole: Do Polski wkraczały 486-tki, potem Pentiumy. Na rynku legalne pudełka z CD-ROM-ami obok NES-a, SNES-a i Segi Mega Drive.
Nowe gatunki: FPS-y (Doom, Quake), strategie (Civilization, Warcraft), przygodówki (Monkey Island, Gabriel Knight) stały się hitem podwórek i świetlic.

Klasyki lat 90
Doom (1993) – arcydzieło id Software, które zrewolucjonizowało strzelanki; LAN-party w świetlicy szkolnej!
Civilization (1991) – cywilizacje od epoki kamienia łupanego do współczesności, wciągające hasło „jeszcze jedna tura”.
Tajemnica Statuetki (1993) – pierwsza polska przygodówka point-and-click, dowód na muzyczny talent krakowskich twórców.
Teenagent (1994) – z humorem i polskim dubbingiem przemierzaliśmy Zakręconą Dolinę pełną kosmitów i piratów.
Heroes of Might and Magic II (1996) – turowe bitwy i przepiękne krajobrazy, w których każdy z nas był generałem.

Podsumowanie
Przez dwie dekady pikselowe salony zmieniły się nie do poznania. Od pirackich kaset i skromnych klonów ZX Spectrum, poprzez kolorowe płyty CD, aż po wieloosobowe bitwy w sieci – każda gra to kawałek kultury, nostalgia i dowód na to, że pasja pokonała biurokrację i cenzurę. Dziś, gdy wspominamy te klasyki, widzimy nie tylko kropki na ekranie, ale cały świat emocji i kreatywności, który ukształtował pokolenia graczy.