Gry podwórkowe PRL - ile z nich pamiętasz?

Gry podwórkowe PRL - ile z nich pamiętasz?

Gry podwórkowe z PRL to prostota, spryt i ruch: kreda, kapsle, piłka, skakanka, trzepak i cały dzień na świeżym powietrzu. Poniżej najpopularniejsze zabawy z podwórka, które wychowały całe pokolenia.

Klasy i skakanka - kreda wystarczy

Klasy rysowało się kredą: pola 1- 8, rzut kamykiem i skoki na jednej nodze. Ze skakanką - solo albo w dwie osoby. Zasady proste, a rywalizacja zacięta.

Guma do skakania - od kostek po ramiona

Guma rozpięta między dwiema osobami: sekwencje „pary, raz”, „na krzyż”, poziomy coraz wyżej – kostki, kolana, biodra. Liczyła się pamięć układu i rytm.

Dwa ognie i berek - bieg, zwód, unik

Dwa ognie to zespołowa gra w piłkę: zbicia w biegu, szybkie podania, linie końcowe. Berek miał odmiany: „w kółko”, „kucany”, „w cytrynę” – złapany zostaje berkiem.

Kapsle - wyścig kolarski na asfalcie

Kapsle (często z naklejkami kolarzy) pstrykało się po narysowanej trasie: łuki, szykany, „hopki”. Liczył się kontrolowany „pstryk” i tor jazdy. Klasyk osiedli.

Podchody - gra w teren

Podchody łączyły ruch, spryt i szyfry. Jedna drużyna zostawia strzałki z papieru lub patyków, druga tropi. Zadania: zagadki, rymowanki, znaki harcerskie.

Zośka, cymbergaj, trzepak

Zośka - kopana sakiewka z grochem/śrucinami: podbicia, kombinacje, gra w kółku. Cymbergaj - „hokej” monetami po blacie stołu. Trzepak - król akrobatyki: zwisy, „fikołki”, konkursy wejść.

Sprzęt i „regulamin” osiedla

Sprzęt był minimalny: kreda, kapsle, piłka, skakanka, guma, czasem sznurek i zegarek „na hasło”. Zasady ustalano na miejscu - „kto krzyczy, ten sędzia”.

Dlaczego to działało?

Gry ruchowe rozwijały koordynację, kondycję, pracę w zespole i kreatywność. Do tego były darmowe i inkluzywne - każdy miał szansę zabłysnąć.

Ciekawostka

Wyścigi kapsli dorobiły się „profesjonalizacji”: ołowiane dociążenia, plastelinowe „balasty”, lakierowane brzegi - tuning jak w pit-stopie Formuły 1.

Jeśli doczytałeś do końca, nasz quiz o grach podwórkowych rozpykasz jak kapsle na prostej. Dziękujemy za uwagę i do zobaczenia w kolejnym odcinku!