Czy zarobki premiera i jego żony powinny być jawne ?

Czy zarobki premiera i jego żony powinny być jawne

Osoby sprawujące urzędy publiczne bardzo szybko dorabiają się sporych majątków. Sposobem na uniknięcie kontroli jest przepisywanie majątku na współmałżonka.

Z ostatnich ustaleń dziennikarzy Onetu wynika, że przez ręce Mateusza i Iwony Morawieckich w ostatnich latach przeszły nieruchomości o wartości prawie 120 milionów złotych. W 2013 roku małżeństwo zawarło umowę o podziale majątku. Na własność małżonki premiera przeszły atrakcyjne nieruchomości, głównie na Dolnym Śląsku. Wg dziennikarzy Onetu przychód Iwony Morawieckiej z samej tylko sprzedaży kilku nieruchomości w ostatnich trzech latach przekroczył 21 milionów złotych. Jak twierdzi premier: „nie chciałem mieć nic wspólnego z działalnością gospodarczą, z inwestycjami. Wszelkie nieruchomości, które były dochodowe, przejęła moja żona. Ona prowadzi działalność gospodarczą, wynajmuje nieruchomości, inwestuje” (wywiad z 2019 dla Tygodnika „Sieci”). Wg Onetu Mateusz Morawiecki, mimo podziału majątku, zarządzał nieruchomościami żony.

Czy takie ruchy powinny być ograniczone i czy Państwo powinno sprawować większą kontrolę nad tego typu procederami?

Jarosław Kaczyński w roku 2006 roku, podczas swojego expose powiedział: „Jeśli chodzi o ludzi funkcjonujących w życiu publicznym, to ta zamożność musi być poddana bardzo dokładnemu sprawdzeniu, musimy wiedzieć, kto z jakich powodów jest zamożny”. W 2019 roku twierdził, że majątek premiera, jak również jego najbliższej rodziny powinien być jawny. Jednocześnie zapowiedział ustawę o ujawnianiu majątków, która nawet powstała, ale przepisy zakwestionował prezydent i Trybunał Konstytucyjny z Julią Przyłębską na czele. „Jesteśmy gotowi w krótkim czasie uchwalić ustawę, na podstawie której ujawnione byłyby majątki współmałżonków polityków oraz członków ich rodzin” – zapowiadał wówczas prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Zapowiedzi były szumne, ale jak to się ma do ostatnich doniesień dotyczących małżeństwa Morawieckich? Czy zarobki premiera i jego żony powinny być jawne?